Archiwa tagu: BBC Sound of

Ten tego, czyli BBC Sound of 2014

Longlist – jest angielska wersja Dawida Podsiadło, kopia Jamesa Blunta, teledysk jak z Blurred Lines, Lily Allen 2, Sam Smith, którego nie bierzemy pod uwagę, bo ma karę za ten występ, dziewczyna z hitu z Eska TV, przyszłoroczni supporterzy Arctic Monkeys, jakiś odszczepek od Mumford and Sons i jeszcze kilku innych. Check it!

W „Czytaj dalej” jest już tylko (mniejsze) pół tej listy, ale ja się jeszcze zastanowię, komu kibicuję (Royal Blood). I kto wygra (Ella Eyre?).

Czytaj dalej

Sound of 2012

Może to nie jest zbyt uprzejme ani zbyt grzeczne, żeby tak – od lat! – katować czytelników Blondynki różnymi muzycznymi newsami, ale… a niech tam! BBC ogłosiło zwycięzców Sound of… Mając na uwadze, że w poprzednich latach na czołowych miejscach plasowały się takie osobistości, od których dziś nie sposób się opędzić (tu ukłony dla samego 50 Centa i uroczej Adele), może i tegoroczni wygrani gdzieś zaistnieją i wtedy będziemy jednymi z pierwszych, którzy popchnęli ich wielką karierę. Razem, oczywiście, z youtube :).

W tym roku pierwsza trójka ma się następująco:

miejsce 3 (miejsce zasłużone – 1):
Azealia Banks

miejsce 2 (tu nie kwestionuję):
Frank Ocean

a wygrywa… Michael Kiwanuka (o gustach ani nazwiskach się nie dyskutuje!)

Powyższe proroctwa zweryfikujemy wspólnie podczas gali wręczenia nagród Grammy w 2013. A podczas gali w 2012 zweryfikujemy za to 25-kilogramowe pomniejszenie się Adele. Jak ona biedna uniesie teraz te 6 statuetek?!

03.01-15 (wizje w oparach)

→ BBC odlicza i jeśli moje tajne informacje się potwierdzą, to mam 3 na ich 5, z tym że podałam swoich 4, mam więc 3/4. Czekamy (jak na razie weszło mi The Drums;))

***********
Dziś po swojemu coś rozbrajam. A że w głosowaniu wyszło, iż wszyscy chcą poznać muzyczne wizje na ten nowy rok (ostrzegałam o obowiązywaniu prawa o milczącym akcepcie!), postanowiłam zacząć od subiektywnego przegrzebania longlisty BBC Sound of 2010, aby ich leciutko wyprzedzić (ogłaszają zwycięzców na początku stycznia) i przekonać się, że powinnam omijać buków z daleka :).
Moje kryteria oceny pozostaną, przynajmniej jeszcze przez jakiś czas, ściśle strzeżoną tajemnicą, chociaż Ten Drugi, zanudzany na śmierć  mailami „posłuchaj!”, „no, musisz posłuchać!” lub „posłuchałeś już?” powiedzmy, że mógłby postawić jakąś śmiałą hipotezę. Kryteria oceny ponad stu krytyków i przedstawicieli przemysłu fonograficznego są za to dość proste – typują najbardziej obiecujące talenty z największym potencjałem do zaistnienia (i odnalezienia się) w showbizie. Czyli o kim usłyszymy w tym roku.

Czytaj dalej