Archiwa tagu: Sandra Bullock

Bez sensu

Bez sensu jest rozbierać oskarówki. Mistrzowie photoshopa zepsuli mi zabawę, wsadzając Sandrze Bullock, Cate Blanchett, Jennifer Lawrence i Amy Adams różne członki (i to nie po jednym!) w możliwe i niemożliwe miejsca i nawet nie wiadomo, czy te piersi to ich, czy też z photoshopa (chyba już na to narzekałam przy podobnej okazji). A Akademia to też mogłaby w tym roku nie nominować tych samych co w tamtym, byłoby jakoś bardziej… ekscytująco. No, choć ekscytująco to jeszcze może być, w końcu nominowane panie już wcześniej udowodniły, że potrafią.

sandra i meryl

Dodatkowo pikanterii nominacji Sandry dodaje fakt, że chyba naprawdę jej się należało, świetnie panuje nad ciałem.

gravity hair

Jeśli chodzi o inne kategorie, to mam nadzieję, że Oscara dostanie Barkhad Abdi (tak, mimo świadomości, że w tej kategorii jest też Jared Leto!), a nie dostanie U2. Ale pewnie będzie odwrotnie.

Z ładnych kobiet na wyróżnienie zasługuje Lupita:

Lupita Nyongo

A z przystojnych mężczyzn Bradley:

Bradley-Cooper

Z filmów na wyróżnienie zasługuje „Blue Jasmine”, dlatego kibicuję Cate i Woody’emu. Ale jeszcze półtora miesiąca, mogę zmienić zdanie.

Naga prawda o Oscarach

Miała być, ponieważ nabrałam wielkiej ochoty, aby rozebrać (trochę) nominowane do Oscarów panie (niestety Linds nie została wyróżniona przez Akademię, nad czym wyjątkowo ubolewam), ale przypomniało mi się, że photoshop ma już przecież 20 lat (i że to strasznie dużo czasu na różne igraszki!) i w związku z tym naszła mnie taka refleksja, że nie warto ryzykować z tym rozbieraniem, bo Sandra Bullock raczej nie zagrała w licznych produkcjach z gatunku xxx, a takie właśnie fotki próbowała mi wcisnąć wyszukiwarka grafiki ;). Co „ona” tam na nich wyprawia, to nawet wy – słynący z tolerancji i bezpruderyjności – czytelnicy podczas oglądania moglibyście doznać niemałego wstrząsu! (Jeśli zdecydujemy się na utworzenie działu dla osób pełnoletnich i o mocnych nerwach, to wtedy ewentualnie je tam opublikuję;)) Bez ryzyka zaprezentować mogę jedynie Sandrę lekko pozakrywaną, a wy sami możecie stwierdzić, czy należy jej się Oscar! ;)

Sandra Bullock

Ze zrozumiałych chyba przyczyn nie rozbieram Meryl Streep ani Helen Mirren ani też Gabourey Sidibe (co do tej ostatniej to wierzcie mi na słowo!), a Carey Mulligan mi się jakoś nie podoba ;).

Jeśli zaś chodzi o panie z drugiego planu, to Penelope już rozbieraliśmy. No dobrze, jej nigdy za mało :)

Ale najbardziej chyba rozebrać warto piękną Verę (Annę, Maggie i Mo’Nique sobie darujemy):

Vera Farmiga

którą tak naprawdę lubimy… wiadomo za co (nie zwracajcie uwagi, po jakiemu oni mówią, to raczej nieistotne;))!

Mam nadzieję, że ta krótka i ograniczona przez działających w photoshopie grafików „w potrzebie” ;) prezentacja dorobku artystycznego pań pomoże wam dokonać wyboru i przyznać swojego własnego Oscara, byle szybko, byle wyprzedzić Akademię (bo I***** już i tak nie wyprzedzimy)!