Pewnego razu na południu, w wannie,
Talent się pewnej był ubzdurał pannie,
Szczęście, że na straży pan,
Co dość miał leczyć jej ran,
Tak rzekł: A najpierw się wykształć starannie!
Pewnego razu na południu, w wannie,
Talent się pewnej był ubzdurał pannie,
Szczęście, że na straży pan,
Co dość miał leczyć jej ran,
Tak rzekł: A najpierw się wykształć starannie!