Nasza blondynka ma rocznicę, a raczej liczebnicę, czyli wpisowy jubileusz, bo stuknęła jej dziś okrągła 200 (znaczy gdyby nie ten wpis, to stuknęłaby w innym terminie, ale świętujmy już dziś!). Wszystkiego najlepszego, przede wszystkim dalszej walki o miłość i pokój na świecie z równą albo większą wytrwałością i zaangażowaniem. Czego sobie, współtwórcom i czytelnikom życzę.
Kto ma ochotę, może posłuchać dobrej muzyki, a kto nie, może pooglądać Linds:
W każdym razie – wszystko w ramach i w konwencji.
Robbie zamiast Brandona
Kelly zamiast Chrisa i Rihanny
Tom robi fajny kawałek
A Chris Rihannę
Dobranoc.
Gratuluję wytrwałości i życzę powodzenia na przyszłość! ;-) Na Linds popaczyłam szkoda że tylko jedno zdjęcie, a muzyki chętnie bym posłuchała ale niestety nie mam dźwięku… ;( Bu.
Nie ma dźwięku, to jest więcej Linds :). I w imieniu naszej blondi dziękuję ze życzenia, przydadzą się, bo akurat wytrwałość i powodzenie to pojęcia, które stały się ostatnio znacznie mniej popularne… ;).
To ja chyba se serial obejrzę, bo muzy mam dość (nie wiedzieć czemu w Rumunii a) grają 12 hitów w radio na okrągło, b) jak już grają, to wszystko w konwencji techno), a Linds mnie ni w ząb nie podnieca ;) True story!
Z Linds to jest jak ze Słowackim, że wielkim poetą był… i basta ;). Kurcze, a ja właśnie dziś stwierdziłam, że mnie bardzo (że Linds, że podnieca ;)).
Ja tu w takim razie jestem niepożądanym targetem, bo i owszem, panny to ja obcinam, nagminnie, starannie, ale… bez podniet :) Tylko typy mocno wysportowane są sexy, ale nawet te nie są tak sexy jak faceci potrafią być :> (chociaż nie wiem w sumie, czy w kontekście tej dyskusji nie powinnam dać tak:< ) :D
Każdy tu jest mile widziany! A i myślę, że znajdziesz coś dla siebie, bo było już o seksowności Beckhama oraz o wysportowanych pupach rolkarek ;).
Nie wiem jak mają się stosunki rumuńsko-bułgarskie i czy to wypada, że uczczę sobie dwusetkę wysportowaną Bułgarką?
Bo jak nie bardzo, to będę świętował tak:
Ekskjuzmi, ale czy narodowość tej pani rozpoznaje się po amplitudzie falowań pupy? Bo ja bym za cholerę nie wiedziała, że to Bułgarka… Ale sposób na świętowanie – godny! :) (drugiego sposobu nie widać?)
No! I taką motywację to ja rozumiem. Piękne, jędrne, wszystko jedno czy bułgarskie, czy rumuńskie, falujące, olejkiem oblane poślady! :-D
Akurat pupa jest podpisana, wystarczy najechać na kursorem żeby rozpoznać. :P