Nie wiadomo, kto wpadł na pomysł, żeby symbolem świąt uczynić króliczka. Nie mamy jednak zupełnie nic przeciwko temu, ba, nawet zobowiązujemy się pielęgnować tę tradycję w narodzie. W tym sezonie te łagodne wielkanocne króliczki noszą się tak:
A te bardziej drapieżne tak:
Bez względu na wybraną wersję święta powinny upłynąć w bardzo radosnej atmosferze. Czego sobie i czytelnikom życzymy! :)
Fot. Wiadomo, bo podpisane :)
Omatkoboska, zamkną nas!
łomatkobosko! Tylko nie to! Nie zamykajcie mi blondynki!
Wesołych ;-)