nie wiem, czy lubicie dziewczyny w strojach króliczków (wielkanocnych), w sumie są całkiem sympatyczne, ale jakieś takie trochę sztuczne, a niestety ta najfajniejsza naturalna jeszcze się w króliczka nie przebrała. kwietniowo więc happy easter (bez króliczka)!
Archiwum kategorii: miniblog
vds
jak go lubię, tak dziś mógłby coś zepsuć albo przynajmniej dałby się oszukać wiatrowi lub/i facetowi z blizną, bo taki ruuuuuuuuni z kolei to na przykład powinien jedynie oraz tylko i wyłącznie dostać z but(t)a, but(t)em albo chociaż iść się przebrać (natychmiast)
***szok, wpisy mają moc sprawczą! szok***
filozofia kosmosu(ów) cd
w każdym razie, jeśli są za małe na kosmosy, to na pewno nie na dwie nowe planety ;)
filozofia kosmosu(ów)
są na świecie „rzeczy”, o których nie śniło się ani waszym filozofom ani antropologom ani nawet specom od Ps (11 czy tam CS4) i których nawet my (chyba) jeszcze nie widzieliśmy! Dwa kosmosy!
smacznego
… ale jakby co, to szukałam zupełnie czegoś innego ;)
o czym już na pewno nie przeczytacie
czyli 3 przeterminowane tematy:
- Iga w białej bluzce (wersja +18)
- inteligencja a rozmiar biustu (z przykładami)
- męski pms – miał to być przełomowy i pionierski tekst, niestety tylko intuicyjny ;))
(Z notki o inteligencji podam tylko trzy ciekawe sposoby na poprawienie sprawności umysłu: wykonywanie codziennych czynności inną ręką niż zawsze ;), badanie różnych powierzchni dokładnie, opuszkami palców oraz prysznic z zamkniętymi oczami. Przyjemne i jak się okazuje – pożyteczne ;)) Nie będzie też już notek o wieżyczkach i tunelach ze zszywek ani o takim odkryciu. Naprawdę mi przykro;).
kto setny ten lepszy!
setny komentarz czeka na autora-właściciela! a wraz z nim nagroda! Na przykład taka ;)
żółtaczka panuje!
albo co oni wszyscy jedli??? Żółty Becks wygląda prawie jak chińczyk ;)
„welcome home Beckham” było rozczulające, zwłaszcza, że już nie jest żółty.
kwiaty ujęcie egzystencjalne
Pamiętajcie panowie, kwiaty wysyłajcie za pośrednictwem tylko jednej poczty kwiatowej. Gdy przychodzą drugi raz, kobieta z nadzieją myśli, że to wreszcie TE kwiaty, a tu znów to samo na bileciku… ;) (a więc dwa razy straciliście kasę i jeszcze te drugie skomentowane zostały „no fuck!”) Wszystkiego najlepszego dla naszych czytelniczek ;)) I zamiast kwiatów:
unikatowe koszulki
reprezentacji Holski/Polandii już się skończyły, a szkoda bo za 80€ było warto…