Phil przepowiada zimę

Telewizja się dziś sprawdziła – zagrali „Dzień Świstaka” w Dzień Świstaka (który tak naprawdę podobno jest świszczem, w każdym razie z wiewiórkowatych). Liczę, że nie był to przypadkowy dobór repertuaru albo nieprzypadkowy, ale za to oparty na algorytmie (najdawniej grany x średnia na filmwebie x niedziela)/zapowiadana pogoda. Bo akurat w kontekście pogody najbardziej kompetentny jest właśnie rzeczony świstak/świszcz, a dokładniej rzecz biorąc, Phil z Punxsutawney w Pensylwanii, który dziś niestety zobaczył swój cień. Czyli w USA zdążą jeszcze zmarznąć.

To odrobinę nieoptymistyczna prognoza dla tych, którzy zasiądą dziś na stadionie gdzieś tam w New Jersey, aby obejrzeć reklamy mecz Denver Broncos i Seattle Seahawks. Stadion nie ma dachu, ale to nawet i dobrze, bo pewnie i tak by się okazało, że przy ujemnej temperaturze nie da się go zasunąć. Podobnie jak w czasie deszczu. Z tego co wiemy, wystąpi Bruno Mars oraz David Beckham, Morfeusz, Scarlett, Coca-Cola i Pepsi. I jeszcze płatki Cheerios. Powinno być fajnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *