Archiwum dnia: 15 czerwca 2010

przegląd (w) pra(c)sy

Jako że – co wynika z geografii – bezapelacyjną przewagę w pierwszym dzisiejszym meczu ma Nowa Zelandia, ponieważ jest duuuużo dalej i oddziela ją od świata ocean, nie ma potrzeby argumentowania krajobrazami, kobietami i pośladkami zawodników i można skupić się na innej kwestii.

Dokonawszy bowiem przeglądu treści i zawartości pod kątem hasła „kobieta a mundial” doszłam do, może nie zaskakujących, ale na pewno ciekawych wniosków.
Po pierwsze: grupę A wygra Meksyk. Oto dlaczego:

Meksykanie tylko 2 razy zobaczą swoje kobiety!
Piłkarze reprezentacji Meksyku tylko dwa razy w ciągu mistrzostw świata w RPA będą mogli spotkać się z towarzyszkami życia. Raz przed rozpoczęciem turnieju, a drugi – w nagrodę po ewentualnym awansie do 1/8 finału. Taką decyzję podjęło kierownictwo drużyny, z trenerem Javierem Aguirre na czele. Piłkarze nie mogą tracić koncentracji na zbyt częste spotkania z bliskimi. Na to będzie czas po mistrzostwach świata – zaznaczył Aguirre.

Może być też tak, że Meksykanie będą chcieli skrócić rozgrywki i przyspieszyć termin ostatniego meczu, tak że w tej grupie daty spotkań uznałabym za nieostateczne i ruchome :).