(niepotrzebne?) gadżety

Mam rozumieć, że świeczki o zapachu spicy orange, zakupione na tzw. „specjalną okazję/możliwość”, tak działają, że gdy się je ma, to „okazję” odstraszają, a gdy ich nie ma, to natychmiast ta „okazja” do zapalenia się pojawia…? Oooo, to ja, zapobiegliwa i przesądna kobieta o maleńkim rozumku blondynki, zapalam :) Następnym razem więcej świadomości przy kupowaniu! (ale nie obiecuję)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *